Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Moje troski - i nadzieje...

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z wielką troską przeżywam dzień 15 września br., który obchodzimy w Polsce jako Dzień Środków Społecznego Przekazu. Jest on ogromnym wyzwaniem dla naszego Kościoła, dla duszpasterzy i wiernych. Myślę, że winien on również dać wiele do myślenia duszpasterzom młodzieży. Oczywiście, koncentruję się szczególnie na mediach katolickich, które są w dużej mierze rękojmią wiary. Niewiele mówi się przecież w naszych rodzinach o Panu Bogu, o Kościele, a jeśli już, to bardzo często negatywnie, krytycznie i - niesprawiedliwie. Skłaniają do tego głównie programy telewizyjne i radiowe oraz popularna - nie mówiąc już o brukowej - prasa świecka. Jesteśmy też, niestety, czasem świadkami publicznego zgorszenia, jakie sieją niektórzy duchowni. Jeżeli bowiem ksiądz idzie do studia telewizyjnego, żeby mówić źle o swoim biskupie, o bracie kapłanie, o Kościele, to pytam: Co to za ksiądz, który daje przykład niesubordynacji kapłańskiej, świadectwo pewnego moralnego wulgaryzmu, obwiniając często w sposób niesprawiedliwy przełożonych czy współbraci? Najdelikatniej można to nazwać nieodpowiedzialnością, ale to przecież także złamanie przysięgi kapłańskiej - każdy, kto przyjmował święcenia kapłańskie, klęczał przed biskupem, który go wyświęcał, i ślubował jemu i jego następcom posłuszeństwo i cześć słowem „Promitto” - Przyrzekam.

Dziś, w Niedzielę Środków Społecznego Przekazu, pragnę przeprosić wszystkich za kapłanów, którzy dają zły przykład lekceważenia swoich biskupów i przełożonych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kolejną moją troską, niemal osobistą, jest sprawa wiary zwłaszcza młodego pokolenia. Statystki donoszą o kryzysie wiedzy religijnej. Choć ogromny procent młodzieży uczęszcza na lekcje religii, to wiedza w tej dziedzinie jest u niej bardzo słaba. Na pewno jedną z przyczyn jest zbyt duży natłok informacji, spychający na plan dalszy to, co dotyczy Pana Boga i życia Ewangelią. Poza tym wokół jest tak wiele wątpliwości wysuwanych pod adresem Kościoła, tak wiele buntowania przeciwko lekcjom religii, że nie przynoszą one skutku, a przeciwnie - młodzieży brak podstawowych wiadomości religijnych, tym samym brak szacunku dla Pana Boga, zrozumienia tajemnicy Mszy św., łaski sakramentów św., respektu dla Imienia Bożego, także dla moralności chrześcijańskiej. Niestety, zbyt wielu ludzi uznało, że oni są jedynymi decydentami i mogą działać, jak chcą. A to przecież zasadnicza pomyłka.

Reklama

Zapewne wiele dla dobra młodego pokolenia mogłaby zrobić rodzina, ale i ona pogrąża się dziś w ateizmie, bezbożnictwie, lekceważy świętość. Podobnie dzieje się ze szkołą, z którą nieustannie się eksperymentuje kosztem dzieci. De facto obserwujemy niszczenie tego, co dotąd było celem szkoły - nauki i wychowania, a szkolnictwo nie ma dziś ani poważania, ani...

Wspomniałem o słabości naszych rodzin. Przyczyn tego też jest pewnie wiele, ale jedną z nich jest chyba i to, że nie ma w nich prasy katolickiej. A przecież dzisiejsze katolickie tygodniki to pisma dobrze redagowane, wszechstronne w treści, o pięknej szacie graficznej. Znaleźć w nich można wiele różnorakich porad życiowych. Ale jeśli matka i ojciec takich pism nie czytają, to nie sięgną po nie także ich dzieci. Rodzina, w której nie ma dopływu wiedzy religijnej, do której nie dochodzi świeża informacja z życia Kościoła, obumiera religijnie, poganieje.

Stąd jest to naprawdę wielki problem utrzymania katolickości rodziny, jej wiary, szczególnie wiary młodego pokolenia. Od strony wiedzy religijnej jest ono niemal zagłodzone. To głód często nieświadomy, lecz niszczący, prowadzący do śmierci Boga w naszych rodzinach. Tak wiele razy zwracałem się do osób odpowiedzialnych za duszpasterstwo, by zauważyły ogromne zagrożenie, jakie płynie z tego, że w katolickim kraju nie mamy katolickiej opinii społecznej, która stawiałaby opór nacierającym siłom masońskim, ateistycznym, umiera wiara Polaków, która zawsze była naszą siłą. Dzisiaj tej śmierci jeszcze tak bardzo nie widać, ona dopiero się zbliża, ale zarazki ateizmu i niemoralności w naszym narodzie rozwijają się w najlepsze. Analitycy spraw związanych z katechizacją młodzieży wskazują na wielkie zagrożenia, dostrzegane już w przeżyciach młodzieży, która odchodzi od Boga, nie buduje na Chrystusie i Ewangelii - to ludzie obcy Chrystusowi.

Reklama

To wszystko jest w dużym stopniu moim osobistym dramatem, bo przez całe życie bardzo troszczyłem się o to, żeby dawać rodzinom zdrowy pokarm w postaci naszej „Niedzieli”. Niestety - w wielu przypadkach także przez niezbyt przychylne ustosunkowanie się do problemu czytelnictwa tej prasy przez braci kapłanów - najlepsze intencje czy cenne propozycje, jakie z naszej strony padały, zostały zaprzepaszczone. Pozostaje nasza odpowiedzialność przed Bogiem za zlekceważenie Jego sprawy, pomimo apeli papieży o wykorzystywanie mediów w ewangelizacji, pomimo nauczania Jana Pawła II.

Dzisiaj, w Niedzielę Środków Społecznego Przekazu A.D. 2013, trzeba zauważyć, że papież Benedykt XVI zadbał o pewne nowoczesne opcje medialne, gdy chodzi o ewangelizację. Ale nie wolno zaniedbać tego, co było dotąd - i co ciągle może nas ubogacić - a więc tradycyjnych gazet katolickich. Bo jeszcze to pokolenie Polaków nauczone jest czytać i mogłoby być uratowane przez systematyczną lekturę katolickiej prasy. Proszę więc potraktować tę gorzką refleksję redaktora naczelnego „Niedzieli”, kierującego tym pismem od ponad 32 lat, a jednocześnie wikariusza biskupiego ds. mediów w archidiecezji częstochowskiej, nie jako niepotrzebne narzekanie, lecz jako kielich goryczy, który trzeba nam wypić, abyśmy się ocknęli i uświadomili sobie możliwość zaradzenia zagrożeniu. Kapłani mają obowiązek stać na straży ludzkiej wiary. Ale nie tylko kapłani. Także rodzice, dziadkowie - wszyscy jesteście Państwo odpowiedzialni za czytelnictwo „Niedzieli” w Waszych rodzinach, za przekazywanie w rodzinach wiary, za modlitwę w Waszym domu i z Waszymi dziećmi, za obecność Boga w życiu Waszym i Waszej rodziny. Od tego nie ma dyspensy. Pamiętajcie, że „Niedziela” może być wikarym dla proboszcza i przyjacielem każdej rodziny. Ona chce być pomocna w życiu Ewangelią Jezusa Chrystusa na co dzień.

Orędzie Benedykta XVI na 47. Dzień Środków Społecznego Przekazu

Podziel się:

Oceń:

2013-09-09 15:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Media w ewangelizacji

Franciszek Salezy, którego liturgiczne wspomnienie przypada 24 stycznia, święty biskup Genewy i człowiek niepospolitego umysłu, w sposób szczególny patronuje ludziom pracującym w środkach przekazu. Swoim przykładem i słowami zachęca, by dobrze korzystali z otrzymanego od Boga daru słowa, a przez to przyczyniali się do rozwoju świadomości społecznej i wzrostu zaufania między ludźmi.

Więcej ...

Kard. Schönborn o Euro 2024: najbardziej fascynuje mnie silny duch zespołu

2024-06-28 16:02
Kardynał Schönborn

Erzdiözese Wien/Stephan Schönlaub

Kardynał Schönborn

„Właściwie nie mam żadnego pojęcia o piłce nożnej, ale w ciągu ostatnich kilku dni naprawdę dopadła mnie piłkarska gorączka” - przyznał to kard. Christoph Schönborn na łamach wychodzącej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute” z 28 czerwca. Swój cotygodniowy komentarz arcybiskup Wiednia poświęcił piłkarskim refleksjom przy okazji rozgrywanych w Niemczech Mistrzostw Europy w piłce nożnej i euforii wywołanej występami austriackiej drużyny narodowej. „Austria zwycięzcą w grupie, i to w najtrudniejszej grupie! Wielki szacunek dla występu każdego zawodnika z osobna, a także całej drużyny pod wodzą trenera Ralfa Rangnicka!” - napisał hierarcha.

Więcej ...

Po prostu człowiek…

2024-06-28 22:12

Adobe Stock

Wiele osób dziś zarzuca wierzącym, że ich wiara powinna być sprawą prywatną. Spotykam się z opiniami, że katolickość trąci tandetą, a chrześcijańskie obrazy, muzyka, filmy, książki i gazety są miałkie i powinny pozostać w niszy, a nie pchać się na salony.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Co skłania mnie do podążania za Jezusem?

Wiara

Co skłania mnie do podążania za Jezusem?

Św. Ireneusz, biskup i męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Ireneusz, biskup i męczennik

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP: ks. Marcin Iżycki zawieszony...

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

Wiara

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024