Środa, 12 marca. Wielki Post
• Jon 3, 1-10 • Ps 51 • Łk 11, 29-32
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».
Reklama
Na początku Wielkiego Postu liturgia Kościoła przywołuje postać proroka Jonasza. Został on wysłany przez Boga do miasta Niniwa. Miał ostrzec jego mieszkańców przed zagładą, która miała spotkać to miasto jako kara za ich złe postępowanie (zob. Jon 3, 1-10). Jedynym środkiem, którym posługiwał się Jonasz, nawołując do nawrócenia, było SŁOWO. Ponieważ miasto było rozległe, przez trzy dni chodził jego ulicami, obwieszczając nieszczęście, które miało wkrótce nadejść. Mieszkańcy uwierzyli SŁOWU Jonasza. Wszyscy, począwszy od króla, aż do „ostatniego” mieszkańca, włączając w to nawet zwierzęta, przyjęli postawę pokuty, poszcząc i błagając Boga o zmiłowanie. „Zobaczył Bóg… że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej” (Jon 3, 10). Do tej właśnie historii nawiązuje Jezus w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Tym, którzy oczekują od Niego jakiegoś spektakularnego znaku i którzy przyszli popatrzeć na spektakl z nadzwyczajnymi zjawiskami, mówi, że taka postawa jest przewrotna i nie będzie im dany żaden znak, prócz znaku Jonasza. „Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia” (Łk 11, 30). „Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni, dzięki nawoływaniu Jonasza, się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz (Łk 11, 32). Zdarza się, że oczekujemy od Boga jakiegoś szczególnego znaku, który wskazałby nam wyjście z problemu, pomógł podjąć właściwą decyzję, był impulsem do czegoś nowego… Czasami oczekujemy nadzwyczajnych cudów, nowych objawień, doszukujemy się w snach wskazówek od Boga… Tymczasem ten znak już został nam dany w Słowie wcielonym – Jezusie Chrystusie. Jego życie, Jego postępowanie, Jego pouczenia i Jego milczenie, wszystko to, Kim jest, co robi i co mówi, jest znakiem, wskazówką, rozwiązaniem… Trzeba tylko ten znak nieustannie przyjmować, Jemu ufać, kierować się Nim, żyć Nim… Wielki Post jest do tego szczególną okazją. Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga poprzez słuchanie i rozważanie Jego SŁOWA. W Nim jest wszystko, czego w głębi serca szukamy i czego potrzebujemy. Ono – SŁOWO – jest też źródłem i siłą naszej wielkopostnej przemiany.
J.G.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
