Duch Święty był wśród nas
Kard. Ladislav Nemet w rozmowie z mediami watykańskimi, mówiąc o konklawe wskazał, że wybór nowego papieża „nie dokonuje się tylko podczas konklawe”. „Wybór jest przygotowywany, i to przygotowanie zaczyna się wcześniej” - zaznaczył. Wspomniał czas ostatniego Synodu, kiedy pojawiały się pytania: „Jak będzie po Franciszku?”. Powiedział o rozmowach z biskupami, poruszanymi kwestiami dotyczącymi kontynuacji dzieł rozpoczętych podczas pontyfikatu Franciszka. Dlatego też kard. Nemet zaznaczył, że „konklawe to zwieńczenie”; jest końcowym punktem procesu, „który zaczyna się dużo wcześniej”. „Już podczas Synodu 2024 r. rozmawialiśmy o tym intensywnie, szczególnie po tym, jak Franciszek niespodziewanie mianował 20 nowych kardynałów, w tym mnie” - podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przyszłość i teraźniejszość
Reklama
Mówiąc o kongregacjach, które poprzedziły ostatnie konklawe, hierarcha zaznaczył, że były to rozmowy o przyszłości Kościoła. Poruszano także tematy obecnej kondycji Kościoła. „I tam ukształtowało się, jakiej osoby szukamy - powiedział kardynał i dodał - A gdy mówię «osoby», nie myślę o imieniu, ale o profilu osoby, której szukamy dla Kościoła. I było jasne, że chcemy znaleźć kardynała, który mówi różnymi językami, chociaż to nie było najważniejsze. Najważniejsze było, by był to człowiek wiary” - powiedział.
Ponadto kard. Ladislav Nemet zauważył, że ważne było, aby nowy papież, miał doświadczenie duszpasterskie, był związany z ludźmi oraz potrafił przekazać Dobrą Nowinę, szczególnie w świecie komunikacji.
Decydująca jest osobowość
Kard. Nemet wspomniał rozmowę z Papieżem Leonem XIV i poruszoną kwestię wyboru imienia. Zaznaczył, że jest to „z pewnością program na czas jego pontyfikatu”. Ponadto wskazał na związek z osobą Leona XIII, który „odbudował papiestwo po tym, jak Watykan stracił Państwo Kościelne na rzecz Włoch”.
„Życzę mu, by miał mądrość Ducha w wyborze swoich współpracowników, by mógł zbudować bardzo dobry zespół, który będzie go wspierał i by naprawdę, z pełnym zaufaniem, mógł razem z tym zespołem zrobić coś dla Kościoła” - podkreślił kard. Nemet.