Tegoroczna pielgrzymka rowerowa z Rzepina wpisuje się nie tylko w Rok Jubileuszowy, ale również jubileusz 80-lecia parafii i 50-lecie kapłaństwa proboszcza ks. Stanisława Wencela, który w 2005 r. był głównym pomysłodawcą i organizatorem tego dzieła. Obecnie na stałe wpisało się ono w wakacyjny kalendarz parafii.
Rowerowa Pielgrzymka z Rzepina na Jasną Górę tradycyjnie rozpoczęła się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa z udziałem rowerowych pielgrzymów. W kazaniu wikariusz ks. Damian Wierzbicki nawiązał do hasła tegorocznego pielgrzymowania „Pragniemy miłosierdzia”, odnoszącego się do uczynków miłosierdzia co do duszy i ciała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co roku, jak mówi ks. Damian Wierzbicki, na Jasną Górę jedzie grupa ok. 50 osób. Nie inaczej jest tym razem.
Reklama
- W pielgrzymce bierzemy udział całą rodziną. Czasami udaje nam się pojechać we czwórkę, czasami w dwójkę. Zawsze jest to taki wyjazd rodzinny. Zbieramy intencje od naszych bliskich i znajomych, mamy je wszystkie zebrane i później polecamy je na każdej przerwie, odmawiając Różaniec. To dla nas za każdym razem wyzwanie duchowe, żeby pokazać sobie samym czy potrafimy żyć tak jak uczył Pan Jezus. Poprawiamy nasze niedociągnięcia, nasze słabości, ale też uczymy się wiele dobra od naszych uczestników. Niemniej jednak jest to ogromny ładunek duchowy do dalszego życia w codzienności. Dziękujemy bardzo naszemu proboszczowi ks. Stanisławowi Wenclowi i ks. Damianowi Wierzbickiemu, że co roku stają gotowi i chcą z nami jechać. Jest z nami sporo osób także spoza Rzepina, więc jest to wspaniałe dzieło – mówi Ewa Ciesielska z Rzepina.
W tym roku kierownikiem pielgrzymki, po raz kolejny, jest Tadeusz Andrejczuk. – Czekamy cały rok na to, żeby pojechać. Jest coraz więcej nowych ludzi, coraz więcej młodzieży. Każdy ma jakąś intencje, z którą jedzie, żeby powierzyć ją Matce Bożej. Myślę, że dojedziemy szczęśliwie, to jest dla mnie najważniejsze. Najważniejsze, by traktować to jako pielgrzymkę, a nie jako rajd rowerowy – mówi pan Tadeusz. – Musi być jakiś ból, cierpienie, żeby to wszystko miało sens. Modlę się o zdrowie dla swoich córek i dla żony, która jest policjantką, by szczęśliwie zakończyła pracę. To moje główne intencje, z którymi jadę do Matki Bożej – dodaje.
Pielgrzymi mają do pokonania 480 km. Na Jasną Górę wjadą 10 lipca, gdzie o. 13.30 będą przeżywać Mszę św. w Kaplicy Cudownego Obrazu. Do Rzepina wracają 11 lipca. W tym roku pielgrzymi dziękują za pół wieku kapłaństwa proboszcza ks. Stanisława Wencela, a także modlą się o nowe powołania, każdy też wiezie swoje indywidualne intencje.