Reklama

Niedziela Świdnicka

Apostolat Trzeźwości działa

Członkowie Apostolatu Trzeźwości przed katedrą rozdawali ulotki i zachęcali do bliższych rozmów na temat uzależnień

Ks. Mirosław Benedyk

Członkowie Apostolatu Trzeźwości przed katedrą rozdawali ulotki i zachęcali do bliższych rozmów na temat uzależnień

Trzy miesiące temu zainaugurowali swoją działalność, a dziś dają świadectwo, jak zostali dotknięci przez Pana Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 8 listopada ich świadectwa usłyszeli parafianie z katedry. – W sercu człowieka powinno być jedno pragnienie – spotkania żywego Pana Boga, a kiedy w sercu wzbudzi się to pragnienie, które wynika z prawdziwej mądrości, Pan Bóg je zaspokaja i jest w stanie przemienić nasze życie – powiedział we wprowadzeniu ks. Paweł Traczykowski, opiekun osób uzależnionych i ich rodzin w parafii św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy. Przez całą niedzielę, podczas każdej Mszy św. wierni z katedry mogli wysłuchać świadectw trzeźwiejących alkoholików. – To są świadectwa ludzi, którzy zawołali: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza i zostali wysłuchani – dodał ks. Paweł.

Nie mogłem żyć bez alkoholu

Jednym z dających świadectwo był Roman, który zaczął od tego, że duży wpływ na jego dalsze postępowanie miało dzieciństwo, w którym przemoc domowa była na porządku dziennym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kiedy miałem 13 lat, stwierdziłem, że Pan Bóg musi na mnie poczekać, bo będzie mi przeszkadzał w moim życiu. Jest alkohol, są dziewczyny, są balety. Poszedłem swoją drogą. Mój pierwszy kontakt z alkoholem to była szklanka bimbru i picie do upadłego. Nigdy nie znałem kontrolowanego picia. Alkohol mi służył do tego, jak to się mówi w żargonie, aby mnie sponiewierać – opowiadał.

Tak to trwało do 20 r. ż. W międzyczasie Roman poznał kobietę, urodził mu się syn.

Niepojęta jest miłość Boga do człowieka.

Podziel się cytatem

– To był kolejny powód do picia, ponieważ matka przelała całą miłość na dziecko. Odrzuciła mnie, więc już mogłem na całego pić i się użalać. Z różnych prac mnie wyrzucali, bo osobowość miałem taką, że nie uznawałem żadnej władzy nad sobą. W konsekwencji wylądowałem na wysypisku śmieci, gdzie zbierałem surowce wtórne, po to tylko, aby mieć pieniądze na alkohol. Kiedy wszystko straciłem i nikogo przy mnie nie było, chciałem zwrócić się do Boga. Jednak doprowadziłem swój umysł do takiej ruiny, że nie mogłem sobie przypomnieć modlitwy Ojcze nasz. Wtedy wpadłem w szał i krzyczałem: Jezu, Jezu. I wtedy coś się wydarzyło. Na drugi dzień poszedłem na Mszę św. i zacząłem obiecywać, że już więcej nie będę pił. Wtedy pojawiło się w mojej głowie myślenie: chłopie, przestań wreszcie obiecywać, tylko coś z tym zrób – dodał.

Reklama

Kolejnego dnia poszedł rozpocząć terapię. Chciał wreszcie żyć normalnie. To był 2001 r. – Jeszcze sobie nie wyobrażałem, jak to będzie, kiedy się nie napiję. Dziś mija 19 lat, jak nie piję i chciałbym umrzeć trzeźwy. Niepojęta jest miłość Boga do człowieka – zakończył swoje świadectwo Roman.

Poczułam przytulenie Pana Boga

O swoim trudnym życiu opowiedziała także Ilona, alkoholiczka, narkomanka, dorosłe dziecko alkoholików, która pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej i przemocowej. – Żyłam ciągle z lękiem. Nie doświadczyłam miłości, ani akceptacji. Czegoś szukałam. W wieku 15 lat sięgnęłam po alkohol. Wpadłam w takie towarzystwo i spodobało mi się. I choć miałam piękne wspomnienia i postanowienia po I Komunii św., to całkowicie odwróciłam się od Pana Boga. Kiedy całkowicie upadłam, później także jako matka, której zabrano dzieci, to po 12 latach poszłam do spowiedzi i poczułam przytulenie Pana Boga. Wtedy zaczęło się moje nawrócenie – powiedziała Ilona.

Podziel się:

Oceń:

2020-11-18 11:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nie ma wolności bez trzeźwości

Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale – te słow a bł. ks. Bronisława Markiewicza przypomniał na Kongresie Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski (drugi z lewej)

Magdalena Kowalewska

Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale – te słow a bł. ks. Bronisława Markiewicza przypomniał na Kongresie Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski (drugi z lewej)

„Aby Polska była Polską, musimy odzyskać trzeźwość, tak jak sto lat temu odzyskaliśmy niepodległość” – napisali w specjalnym przesłaniu uczestnicy Narodowego Kongresu Trzeźwości

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Modlitwa za miasto Gorzów

2024-05-10 23:11
Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Jarosław Libelt

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Dziś rozpoczęła się trzydniowa modlitwa za Gorzów i jego mieszkańców.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Kościół

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli