Reklama

Niedziela Przemyska

Pani Ala

Ta wycieczka do lasu była jedną z najlepszych i na długo pozostanie w naszych sercach

Archiwum świetlicy Wzrastanie

Ta wycieczka do lasu była jedną z najlepszych i na długo pozostanie w naszych sercach

Przez połowę swojego życia służyła Panu Bogu w drugim człowieku – powiedział w homilii ks. Krzysztof Pichur.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrząc na życie śp. Alicji Sabatowskiej można powiedzieć, że poznawała Pana Boga od wczesnej młodości w domu rodzinnym, w parafii, gdzie przyjmowała sakramenty święte i uczestniczyła aktywnie w życiu parafialnym. Po zdaniu matury poszła poznawać Pana Boga na studiach na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie, gdzie studiowała psychologię i teologię. Po zakończonej edukacji wróciła w strony rodzinne, dokładnie do Przemyśla. Nadal pogłębiała relacje z Panem i Bogiem poprzez uczestnictwo w różnych formach rekolekcji.

Uczestnictwo w życiu sakramentalnym było dla niej codziennością, spowiedź św. częsta Komunia św., uczestnictwo we Mszy św. Tak było do samego końca jej życia. Wzorowała się na współczesnych sobie autorytetach, z nich też czerpała wzorce do postępowania. Na błogosławionym prymasie Polski kard. Stefanie Wyszyńskim, na papieżu św. Janie Pawle II, na bł. ks. Jerzym Popiełuszko, na św. Matce Teresie z Kalkuty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomnażała talenty

Reklama

Kochała Pana Boga w drugim człowieku, człowieku dorosłym, a zwłaszcza w dzieciach. Jak panna mądra i roztropna pomnażała dary otrzymane, aby być gotową, gdy Oblubieniec nadejdzie, aby mogła zająć miejsce u Jego stołu. Pomnażała swoje talenty dla dobra dzieci. Pamiętała o słowach Pana Jezusa: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie i do takich należy Królestwo Niebieskie oraz „Jak się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”.

Służyła Panu Bogu w drugim człowieku poprzez Fundację im. św. Jana Pawła II „Wzrastanie”. Trzydzieści dwa lata, tj. przez połowę swojego życia, „pani Ala”, jak ją nazywano, żyła tymi sprawami, to było jej spełnianie się, realizowanie swojego powołania. Pracowała nad zbawieniem i uświęceniem siebie i innych

– Na niej spełniają się słowa św. Piotra: „Opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?”. I słowa samego Pana Naszego Jezusa Chrystusa: „Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy” oraz „Kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci życie z mego powodu, ten je zachowa” – powiedział ks. Krzysztof.

W dniu pogrzebu jej wychowankowie przyszli pożegnać swoją „panią Alę” ze słonecznikami, symbolem świetlicy „Wzrastanie”, które tak bardzo ukochała. Dziś wielu z nich założyło już własne rodziny. Obecność tak wielu ludzi i kapłanów pokazało, jak ważna była jej praca i zaangażowanie na rzecz dzieci.

Zostawiła ślad na ziemi

Reklama

Świętej pamięci Alicja Sabatowska od 1986 r. do końca 2015 r., a więc przez 30 lat pracowała w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym w Przemyślu. Następnie od 2016 do końca 2020 r. w Opiniodawczym Zespole Sądowych Specjalistów przy Sądzie Okręgowym w Przemyślu, w którym pełniła też funkcję kierownika zespołu. Równocześnie od 1991 r. z wielkim oddaniem działała w Fundacji Pomocy Młodzieży im św. Jana Pawła II „Wzrastanie”, która została powołana jako żywy pomnik pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w Przemyślu. W 2001 r. we współpracy z ks. Franciszkiem Rząsą założyła Stowarzyszenie Profilaktyki i Wspierania Osobowości Dzieci i Młodzieży „Wzrastanie” z siedzibą w Przemyślu, które to stowarzyszenie prowadziło równocześnie dwie świetlice dla dzieci i młodzieży (w Przemyślu i Radymnie). Pani Ala przez wszystkie lata pełniła społecznie funkcję prezesa stowarzyszenia. Przez wiele lat współpracowała z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Przemyskiej pełniąc bezinteresownie dyżury psychologa Diecezjalnej Poradni Rodzinnej i prowadząc zajęcia w Studium Życia Rodzinnego. Jako biegły sądowy psycholog pracowała też w Sądzie Metropolitalnym w Przemyślu. Była aktywna i zaangażowana na rzecz społeczności lokalnej na wielu płaszczyznach, m.in. jako przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Przemyślu i członek Zespołu Monitorującego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie przy Ministrze Polityki Społecznej. We wszystkich tych miejscach pracowała z ogromnym zaangażowaniem i charyzmą.

Żyła, dzieląc się dobrem

– W tej, wydawałoby się drobnej postaci, biło wielkie serce. Wszystkim wychowawcom, współpracownikom, wolontariuszom, sympatykom i dobrodziejom była niezmiernie wdzięczna za włożony osobisty wkład, trud i pracę w to dzieło... i za to „coś”, co każdy z państwa wnosił od siebie, aby podopiecznym pomagać wzrastać – ku górze, jak te słoneczniki, które kochała i które są symbolem stowarzyszenia. Pani Alu, przyszliśmy, bo chcemy podziękować za to, co wniosła pani w nasze życie. Na zawsze pozostanie pani w naszych sercach – powiedziała obecna prezes stowarzyszenia Halina Wołos.

Pani Ala odeszła w wieku 66 lat, po długiej chorobie, w 30. rocznicę założenia tego wielkiego dzieła. Ostatni rok spędziła w Domu Ulgi w Cierpieniu im. św. Jana Pawła II w Jarosławiu. Wtedy przyszła pora na tych, którzy wkroczyli do Ogrójca jej cierpienia. Było ich wielu i w tym miejscu pogniemy podziękować wszystkim pracownikom, wolontariuszom placówki – dziękujemy za każdy gest dobroci . To dobre anioły, które są obecne w dzień i w nocy.

Mamy nadzieję, a nawet pewność, że teraz pani Ala będzie z nieba czuwać nad dziełem, któremu poświęciła całe swoje życie.

Podziel się:

Oceń:

2023-09-19 14:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Źródło siły

Pomnik „Przejście” upamiętniający ofiary wypadków komunikacyjnych

Irena Markowicz

Pomnik „Przejście” upamiętniający ofiary wypadków komunikacyjnych

Zabawa niedaleko Tarnowa jesienną porą inspiruje do refleksji zgoła odmiennych niż sugerowane w nazwie miejscowości. Dramatyczne wydarzenia nie omijały tego miejsca i ludzi mieszkających w pobliżu oraz rzuconych tutaj podmuchem wydarzeń historycznych, wojen światowych, pierwszej i drugiej. Z tym miejscem związana jest patronka diecezji rzeszowskiej – bł. Karolina Kózkówna

Więcej ...

Abp Kupny: Nie mogę się pogodzić się z hasłem: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem"

2025-07-15 12:01
Abp Józef Kupny

BP KEP

Abp Józef Kupny

- Wobec przypomnianego ostatnio w debacie publicznej hasła: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem", chciałbym w odpowiedzi przypomnieć orędzie biskupów polskich do niemieckich, które teraz woła o przypomnienie – mówi abp Józef Kupny

Więcej ...

Siedlce/Komunikat: Diecezja wyraża ubolewania z powodu przestępstw seksualnych księdza

2025-07-15 13:11

Red.

Ubolewanie i przeprosiny wobec wszystkich osób skrzywdzonych przez ks. Sławomira A. wyraził dziś rzecznik diecezji siedleckiej. Odnosząc się do informacji o aresztowaniu Sławomira A. i stawianych mu zarzutów popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w Diecezji Siedleckiej, rzecznik przypomniał, że 6 lat temu Sławomir A. został wydalony ze stanu kapłańskiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Siedlce/Komunikat: Diecezja wyraża ubolewania z powodu...

Kościół

Siedlce/Komunikat: Diecezja wyraża ubolewania z powodu...

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Będę bardziej wdzięczny Bogu za wszystkie otrzymane...

Wiara

Będę bardziej wdzięczny Bogu za wszystkie otrzymane...

Święty Bonawentura – teolog dziejów

Wiara

Święty Bonawentura – teolog dziejów

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko...

Kościół

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko...

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Wiadomości

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...

Kościół

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym,...