Fragmenty tomów skupione wokół mistycznych dialogów sługi Bożej Luizy Piccarretty z cierpiącym Zbawicielem, opisujących ostatnie 24 godziny życia Jezusa Chrystusa, odtwarzanych przez lektorów, było niecodziennym, mistycznym wprowadzeniem w Wielki Tydzień organizowanym już po raz 10. Trzeba dodać, że Przemyśl był drugim miejscem w Polsce, po Świętej Wodzie, gdzie to nabożeństwo zaistniało po raz pierwszy.
Przyszło wielu wiernych, od najmłodszych (najmłodsza uczestniczka ma niespełna dwa latka), po najstarszych. Przede wszystkim przyszli ci, którzy chcieli pobyć z cierpiącym Zbawicielem, a także wymodlić potrzebne dary dla swojego miasta, swoich miejscowości, a przede wszystkim dla ojczyzny. Dlatego bardzo chcę podziękować organizatorom: mężczyznom z Męskiego Różańca w Przemyślu, Wojownikom Maryi Przemyśl, parafii św. Józefa i księżom salezjanom z ks. proboszczem na czele. Bóg zapłać lektorom i wszystkim uczestnikom tego pięknego nabożeństwa. Wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zaistnienia tego wydarzenia, także tym, którzy w sposób cichy, niezauważalnie pracowali, aby ono się odbyło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Intencja była bardzo ważna; modliliśmy się za ojczyznę, w której są atakowane osoby duchowne, świątynie oraz miejsca kultu i modlitwy. Nie możemy pozwolić, by z naszych serc usunięto Chrystusa, bo – jak uczył św. Jan Paweł II – tego narodu nie można zrozumieć bez Chrystusa. Pamiętajmy, że porzucając wiarę naszych ojców, tracimy fundament naszej narodowej tożsamości!
Warto wspomnieć, że w kontekście 24-godzinnego rozważania Męki Pańskiej wg Luizy Piccarrety, Jezus Chrystus powiązał je z szeregiem obietnic dla dusz, deklarując: „Udzielę im tych samych zasług, jak gdybym Ja sam cierpiał Mękę”. W innym miejscu przestrzegł: „Te Godziny utrzymują harmonię nieba i ziemi, powstrzymując Mnie przed unicestwieniem świata”.
Wyrażając to podziękowanie, chciałbym przypomnieć słowa, które zapewne wielu zna – Pan Jezus obiecał służebnicy Bożej Luizie Piccarretti: „Dam duszę za każde słowo, jakie przeczytają”. Chodzi oczywiście o słowa z 24 Godzin Męki Pańskiej… Tych słów/dusz było tysiące… Już teraz dziękujmy za owoce tego niesamowitego nabożeństwa.