Reklama

Rodzina

Matka swojej matki

Nasze role się odwróciły. Ona – zupełnie bezradna, jak dziecko, ja – już dorosła kobieta – stałam się jakby jej matką. Niemoc i tracenie. Te dwie rzeczywistości towarzyszyły mi przez kilka lat…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Olga samotnie wychowywała córkę. Była stereotypową bizneswoman. Praca do późna, spotkania z klientami, wyjazdy służbowe. Zajęta bardziej sobą niż życiem rodzinnym. Swoją nieobecność wynagradzała córce prezentami, kursami, sporadycznymi wspólnymi wyjazdami. Magda – najpierw z opiekunką, później z kluczem na szyi. Z problemami w przyjaźniach, pierwszymi miłościami, okresem dorastania musiała radzić sobie sama. Matka i córka. Żal, pretensje, niezrozumienie, kłótnie. Bardziej obok siebie niż razem.

Strata

Pani Olga mimo upływu lat żyła na pełnych obrotach. Magda skończyła wymarzoną architekturę wnętrz, założyła rodzinę. Czuła się nareszcie w pełni przyjęta. Życie otworzyło przed nią nowy rozdział. Choroba mamy przyszła niespodziewanie. Początkowo nie dawała żadnych objawów. Kiedy pojawiały się czasem duszący kaszel czy kłucie w klatce piersiowej, zrzucała je na karb przepracowania i zmęczenia. Dopiero gdy zaczęła gwałtownie spadać na wadze i była tak osłabiona, że ciężko jej było zebrać się do pracy, zatrzymała się. Diagnoza ją powaliła: nowotwór płuc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Towarzyszenie mojej mamie w cierpieniu i opieka nad nią to jeden z trudniejszych etapów mojego życia – mówi Magda. – Trudno było mi sobie wyobrazić, że będzie w takiej sytuacji. Zwłaszcza przy jej temperamencie, sposobie życia. Szokiem dla mnie było, kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz po chemii, tak strasznie słabą, że nie była w stanie się ruszyć. Pamiętam to towarzyszące mi uczucie: zawsze silna mama nagle staje się prawie całkiem bezradna, zupełnie jak dziecko. Dotarło wtedy do mnie, że nasze role się zamieniły. Poczułam, że w pewnym sensie straciłam mamę, którą miałam do tej pory.

Magda przyznaje, że jej relacje z mamą przed jej chorobą były różne, często trudne. Wtedy się kłóciły, sprzeczały, miały poczucie, że w pewnym sensie są sobie równe, jednakowo silne. W chorobie mamy wszystko się zmieniło. – Moja córka Ania miała wtedy okres buntu 2-latka – mówi dalej Magda. – Jakoś w nawiązaniu do tego pomyślałam sobie, że tak jak mama musiała sobie poradzić z moimi emocjami, kiedy byłam mała, tak teraz w dużej części to ja muszę udźwignąć jej emocje, emocje chorej mamy. Musiałam się zderzyć z tym, że mając mnóstwo swoich osobistych problemów, miałam też cierpienie fizyczne mamy, ale i swój lęk przed jej śmiercią...

Odzyskanie

Kiedy po raz pierwszy p. Olga była w takim stanie, że mogła w każdej chwili odejść, jej córka poszła na Mszę św. i modliła się, żeby jeszcze nie umierała. Mówi: – Wtedy dotarło do mnie, że nie jestem przygotowana na jej odejście, że nie jestem z nią pojednana, że nie powiedziałam jej najważniejszej rzeczy. To było straszne uczucie. Zostać bez niej, pozwolić jej odejść ze świadomością, że tyle pretensji i żalu przez całe życie zdążyłam jej wyrazić, ale nigdy nie powiedziałam, że ją kocham, że dziękuję za to, co dla mnie zrobiła, i że przede wszystkim dziękuję, że dała mi życie. Od tego momentu opiekę nad nią przeżywałam już inaczej. Powiedziałam jej wiele ważnych rzeczy, których nigdy wcześniej nie mówiłam, było więcej czułych i dobrych momentów. Czułam, że jest nam bliżej do siebie i że mogę ją pożegnać, pozwolić jej odejść. Kiedy wiele miesięcy później przyszedł moment jej śmierci, byłam na nią przygotowana, choć mówią, że do śmierci bliskich osób nigdy nie jesteśmy przygotowani. To prawda, ból utraty jest zawsze. Ale dzisiaj, mądrzejsza o te doświadczenia, myślę, że w pewnym sensie można być przygotowanym, jeśli towarzyszy nam świadomość, iż śmierć jest częścią życia, naturalnym etapem, w który wszyscy wkroczymy, ja też. I wiem już, że jeśli ta myśl towarzyszy nam dużo wcześniej, zdążymy zrobić i wypowiedzieć to, co ważne. Śmierć była przejściem. Mama odeszła w pokoju serca i – mam nadzieję – ducha. Pożegnałam się z nią, z jej ciałem. Ale w swoim sercu noszę przekonanie o jej stałej obecności, teraz bez ograniczającego ją ciała. Nie mam odczucia, że odeszła. Jest przecież. W naszej relacji, mimo bolesnej historii, zostało bardzo wiele dobra. Czas choroby i powolnego przygotowywania się do śmierci był nam obydwu bardzo potrzebny.

Podziel się:

Oceń:

2025-05-20 11:15

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież: brak dostępu do opieki medycznej to wirus społeczny

PAP

Papież Franciszek nazwał „wirusem społecznym” brak dostępu wielu ludzi do opieki medycznej. Niektórzy mają doskonałą opiekę, a inni pozbawieni są nawet podstawowej pomocy - stwierdził w przesłaniu przed przypadającym w piątek Światowym Dniem Chorego, który będzie obchodzony już po raz 30.

Więcej ...

Prezes PZPN wybrał już selekcjonera reprezentacji - informują media

2025-07-06 19:56
Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej

Łączy nas piłka/PZPN

Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski - informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Więcej ...

Łódzkie: Centrum Folkloru Województwa Łódzkiego

2025-07-07 10:00

Piotr Drzewiecki

W Łowiczu powstanie Centrum Folkloru i Kultury Ludowej Województwa Łódzkiego. Otwarcie centrum, które będzie prezentować bardzo różnorodny i unikatowy w skali kraju folklor regionu, planowane jest pod koniec 2028 r.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież...

Leon XIV

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież...

Jezu, spójrz dziś w moje oczy!

Wiara

Jezu, spójrz dziś w moje oczy!

Toruń: Około 10 tysięcy osób przeszło w Marszu...

Wiadomości

Toruń: Około 10 tysięcy osób przeszło w Marszu...

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Wiadomości

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Kościół

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Kościół

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Wiara

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...