Reklama

Niedziela Częstochowska

Wigilia na dworcu PKP w Częstochowie. Wspomnienie sprzed 20 lat

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był rok 1992. W mieście po przemianach w 1989 r. pojawiło się bezrobocie. Wielu ludzi stało się bezdomnymi z różnych przyczyn. Było widać zaczynającą się biedę u tych wszystkich, którzy nie potrafili poradzić sobie z nową rzeczywistością życia społecznego i gospodarczego po okresie PRL-u. Rok wcześniej, w sierpniu 1991 r. Wyższe Seminarium Duchowne przeniosło się z Krakowa do Częstochowy. Nowy, jeszcze powstający budynek seminarium, poświęcił Jan Paweł II. Jedną z pierwszych inicjatyw kleryków częstochowskiego seminarium było zorganizowanie wigilii dla bezdomnych na dworcu PKP. W kaplicy seminaryjnej pojawiła się puszka wykonana z kartonu, do której klerycy wrzucali ofiary, które były przeznaczone na organizację wigilii na dworcu. Dyrekcja kolei bardzo życzliwie przyjęła pomysł wigilii na dworcu. Pomogła też Caritas.

Ówcześni klerycy, a dzisiaj kapłani, m. in. Zbigniew Zalejski, Jacek Marciniec, Zbigniew Heluszka i Mariusz Frukacz, przygotowywali wszystko, co było konieczne, by mogła odbyć się wigilia dla bezdomnych na dworcu, w górnym pasażu, tu gdzie dzisiaj jest kaplica dworcowa. Zaczęło się swoiste pielgrzymowanie i bieganie po sklepach, restauracjach, by zdobyć jedzenie na stół wigilijny. Ogromny wówczas wkład miała m. in. cukiernia i lodziarnia „Jałowiec”. Klerycy w górnym pasażu ustawili stoły, ubrali choinki, ołtarz na Pasterkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na pierwszej wigilii było ponad stu bezdomnych, duża grupa z Rumunii, których wówczas w całej Polsce była ogromna ilość. Z bezdomnymi spotkał się także abp Stanisław Nowak, Tadeusz Wrona ówczesny prezydent Częstochowy. Było łamanie się opłatkiem, były łzy, kolędy, także tańce i śpiewy wykonywane przez bezdomnych z Rumunii. Była Msza św. Pasterka.

Reklama

W kolejnych latach powracaliśmy jako klerycy do naszych bezdomnych z wigilią na dworzec. osobiście w moim sercu zapisał się także rok 1999. Wówczas już jako kapłan i redaktor „Niedzieli” odprawiałem Mszę św. w kaplicy na dworcu poprzedzającą wigilię dla bezdomnych. Powróciłem już jako kapłan do bezdomnych na dworzec. Powróciły też wówczas wspomnienia z czasów kleryckich kiedy mieliśmy odwagę wyjść do tych biednych ludzi z konkretną pomocą.

To krótkie wspomnienie o pierwszej wigilii na dworcu PKP w Częstochowie, sprzed 20 lat, napisałem po to, aby pokazać jak wspaniałą rolę w trosce o drugiego człowieka odegrało seminarium i klerycy. Napisałem je także, aby był ślad w historii, że taka wigilia była i za jej organizacją stoją konkretni ludzie.

Podziel się:

Oceń:

2012-12-22 23:33

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Jezus trwa na swoim krzyżu w czasie każdej Eucharystii

Maciej Orman/Niedziela

– Ceremonie wielkopiątkowe nie są żałobnymi obrzędami, lecz corocznym zaproszeniem, abyśmy przybliżali się nie tyle do narzędzia męki Jezusa, ale do Niego samego i przez to mieli udział w Jego miłości – powiedział w Wielki Piątek abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie.

Więcej ...

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

2024-06-16 16:40

Artur Stelmasiak

"Mąż i żona - rodzina zjednoczona", "Czas na rodzinę", "Zjednoczeni dla życia, rodziny i ojczyzny" - takie hasła nieśli uczestnicy XIX Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł w niedzielę popołudniu z Placu Trzech Krzyży przez ulicę Wiejską do Belwederu. Jego uczestnicy manifestowali obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz przywiązanie do rodziny oraz małżeństwa kobiety i mężczyzny, domagali się też m.in. odrzucenia ustaw proaborcyjnych i przywrócenia krzyży w warszawskich urzędach.

Więcej ...

Wadowice: 25-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy

2024-06-16 23:24

Archidiecezja Krakowska

Byśmy zawsze trzymali się - jak Dzieciątko Jezus - dłoni Maryi i żeby to trzymanie się Jej dłoni było centrum naszego życia, najważniejszym motywem naszego codziennego postępowania - niezależnie co się stanie, wracać do Matki i trzymać się Jej rąk ciągle na nowo - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach z okazji 25-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której dokonał papież Jan Paweł II.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Kościół

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Wiara

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...