Reklama

Sport

El. MŚ 2022 - San Marino - Polska 1:7

PAP

Polska wygrała z San Marino 7:1 (4:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w Serravalle. Trzy bramki zdobył wprowadzony po przerwie Adam Buksa, dwie Robert Lewandowski, a po jednej Karol Świderski i Karol Linetty. Dla gospodarzy trafił na początku drugiej połowy Nicola Nanni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

San Marino - Polska 1:7 (0:4).

Bramki: dla San Marino - Nicola Nanni (48); dla Polski - Robert Lewandowski (5, 21), Karol Świderski (16), Karol Linetty (44), Adam Buksa (67-głową, 90+2-głową, 90+4).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żółte kartki: San Marino - Marcello Mularoni, Lorenzo Lunadei, Nicola Nanni, Fabio Tomassini.

Sędzia: Mattias Gestranius (Finlandia).

San Marino: Elia Benedettini - Alessandro D'Addario, Filippo Fabbri (66. Giacomo Conti), Cristian Brolli (46. Michele Cevoli), Dante Rossi (39. Fabio Tomassini), Andrea Grandoni - Lorenzo Lunadei, Enrico Golinucci, Marcello Mularoni - Nicola Nanni (73. Mirko Palazzi), Matteo Vitaioli (46. Adolfo Hirsch).

Polska: Wojciech Szczęsny (46. Łukasz Skorupski) - Tomasz Kędziora, Michał Helik, Kamil Piątkowski - Jakub Kamiński, Damian Szymański, Karol Linetty (79. Przemysław Frankowski), Jakub Moder (46. Bartosz Slisz), Tymoteusz Puchacz (66. Nicola Zalewski) - Karol Świderski, 9-Robert Lewandowski (46. Adam Buksa).

Podopieczni trenera Paulo Sousy przystąpili do rywalizacji z San Marino po czwartkowym zwycięstwie w Warszawie nad Albanią 4:1 i ze świadomością, że w razie wygranej w Serravalle umocnią się na drugim miejscu w grupie I.

W porównaniu z tamtym meczem doszło do kilku zmian. Szansę debiutu od początku otrzymał pomocnik Lecha Poznań Jakub Kamiński, ale - zgodnie z przewidywaniami - zagrał również kapitan Robert Lewandowski.

Reklama

W eliminacjach mistrzostw świata ważny jest bilans bramek, a poza tym Sousa już wcześniej mówił, że "należy pozwolić zawodnikom robić to, co kochają, czyli po prostu strzelać gole".

"Uważam, że najlepsi piłkarze zawsze powinni być na boisku" - wspomniał Portugalczyk na początku zgrupowania kadry.

San Marino, którego większość reprezentantów musi godzić grę w piłkę z wykonywaniem innych zawodów, w rankingu FIFA zajmuje 209. miejsce, czyli przedostatnie. Tylko przed Anguillą. W meczu z Polską nie mógł zagrać m.in. jeden z zawodowych piłkarzy - Filippo Berardi. Natomiast za żółte kartki pauzował obrońca Manuel Battistini.

Biało-czerwoni wcześniej osiem razy w historii grali z San Marino i zawsze zwyciężali. W 2009 roku pokonali tego rywala w Kielcach aż 10:0.

W meczach z drużynami z końcówki rankingu FIFA emocje są z reguły tylko do momentu strzelenia pierwszego gola. W Serravalle trwały więc zaledwie cztery minuty. Kiedy rozpoczynał się piąta, Polacy prowadzili już 1:0.

Zagapienie się defensorów gospodarzy wykorzystał Lewandowski i zaczął się strzelecki festiwal w tej części gry.

W 16. minucie po podaniu z lewej strony Tymoteusza Puchacza dogodną okazję wykorzystał Karol Świderski, a pięć minut później wynik na 3:0 podwyższył Lewandowski.

Kapitan biało-czerwonych ma już 72 gole w 124 występach w kadrze - w obu przypadkach jest absolutnym rekordzistą polskiego futbolu.

Pierwszego gola w reprezentacji też strzelił na wyjeździe z San Marino - we wrześniu 2008 roku.

Reklama

Tuż przed przerwą prowadzenie biało-czerwonych podwyższył skuteczny w tym roku Karol Linetty. Trafił w meczu Euro ze Słowacją (1:2) i w ostatnim spotkaniu z Albanią.

W przerwie Sousa dokonał trzech zmian, co miało wpływ na przebieg meczu w drugiej połowie. Selekcjoner dał odpocząć Lewandowskiemu, Jakubowi Moderowi i bramkarzowi Wojciechowi Szczęsnemu.

Tego ostatnio zastąpił Łukasz Skorupski i już w 48. minucie... musiał wyjmować piłkę z siatki. Po niedokładnym podaniu Kamila Piątkowskiego do Michała Helika piłkę przejął Nicola Nanni, nie dając szans bramkarzowi biało-czerwonych.

Na trybunach wśród polskich kibiców konsternacja - to pierwszy gol San Marino w tych eliminacjach.

W 66. minucie na boisku pojawił się kolejny debiutant w reprezentacji Polski - Nicola Zalewski z Romy. Później kilka razy pokazał się z dobrej strony. M.in. po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny, ale po konsultacji z VAR zmienił decyzję na rzut wolny.

Biało-czerwoni w końcu otrząsnęli się po stracie gola, a bohaterem drugiej połowy okazał się Buksa. Zmiennik w tym meczu Lewandowskiego zdobył trzy bramki (dwie głową) - w 67. minucie oraz dwukrotnie w doliczonym czasie gry, w odstępie kilkudziesięciu sekund. Przy jednej z nich asystował Zalewski.

Napastnik New England Revolution, były piłkarz Pogoni Szczecin, ma imponujący bilans w reprezentacji. W czwartek w debiucie strzelił też gola Albanii.

Reklama

W tabeli grupy I Polska z dorobkiem 10 punktów zajmuje drugie miejsce. Liderem jest z kompletem 15 - Anglia. I właśnie z wicemistrzami Europy biało-czerwoni zmierzą się w środę na PGE Narodowym w Warszawie.

Coraz dalej od walki o mundial są Węgrzy. W niedzielę przegrali na wyjeździe 0:1 z trzecią w tabeli Albanią (9 pkt) i zajmują dopiero czwartą lokatę - 7 pkt.

Na mundial w Katarze zakwalifikują się bezpośrednio zwycięzcy grup, a reprezentacje z drugich miejsc wystąpią w barażach.(PAP)

Podziel się:

Oceń:

2021-09-06 06:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

MŚ 2014: Biało-czerwoni pokonują Brazylię po kapitalnym meczu

Monika Kramorz

Polacy rozegrali z Brazylijczykami pierwszy mecz w 3. rundzie mistrzostw świata. Spotkanie miało niezwykle emocjonujący przebieg.

Więcej ...

Brazylia: śpiewające i tańczące zakonnice podbijają serca młodych

2025-07-05 15:39

Karol Porwich/Niedziela

Kościół katolicki w Brazylii stara się przyciągnąć młodych wiernych przy pomocy influencerów, DJ-ów i dwóch zakonnic, które mają wyczucie rytmu i których śpiew spotyka się z aplauzem milionów. W centrum obecnej ewangelizacji w tym kraju znajdują się dwie zakonnice: siostry Marizele Rego i Marisa Neves — nowe gwiazdy katolickich mediów społecznościowych.

Więcej ...

Proboszczem parafii, gdzie będzie wypoczywał papież jest... Polak

2025-07-06 09:02
Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Vatican Media

Castel Gandolfo gotowe na przybycie Papieża

Po raz pierwszy od 13 lat papież ponownie spędzi letni wypoczynek w Willach Papieskich w Castel Gandolfo. Na przyjazd Leona XIV 6 lipca czekają już niecierpliwie mieszkańcy, a także parafianie papieskiej parafii św. Tomasza z Villanova. „To jest oczywiście bardzo radosne wydarzenie dla nas. Przygotowujemy się intensywnie” – mówi Vatican News ksiądz Tadeusz Rozmus, proboszcz parafii.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Święci i błogosławieni

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Wiara

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy...

Czy papież przyjedzie do Gietrzwałdu na 150-lecie...

Kościół

Czy papież przyjedzie do Gietrzwałdu na 150-lecie...

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Wiadomości

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Kościół

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Kościół

Czechy: biskup częściowo znosi obowiązek uczestnictwa w...

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa