Minionej nocy (25.10.2023 r.) zmarła w Krakowie w wieku niemal 102 lat dr Wanda Półtawska – współpracowniczka św. Jana Pawła II.
Wspominając Panią Wandę pragniemy przypomnieć jej przesłanie i to co mówiła do nas a co zachwycało i dawało do myślenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W artykule najważniejsze słowa dr Półtawskiej – stulatki, za którą szaleją młodzi.
Dr Wanda Półtawska to polska lekarka, doktor nauk medycznych oraz specjalista w dziedzinie psychiatrii, profesor nadzwyczajny Papieskiej Akademii Teologicznej, harcerka, działaczka antyaborcyjna, podczas II wojny światowej więziona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, bliska przyjaciółka Jana Pawła II (obecna przy jego śmierci), dama Orderu Orła Białego.
Reklama
Co ta wspaniała kobieta myśli o rodzinie, małżeństwie, młodzieży czy św. Janie Pawle II? Specjalnie dla naszych Czytelników przygotowaliśmy tematyczny zbiór wypowiedzi dr Wandy Półtawskiej!
PROLIFE: O prawnej ochronie każdego życia
Człowiek nie dlatego żyje, że się urodził, tylko dlatego się rodzi, że żyje.
Każdy człowiek ma prawo żyć, nawet jeśli jest nieuleczalnie chory, niepełnosprawny, czy w początkowym, prenatalnym, stadium rozwoju.
Stąd każdy z nas ma obowiązek, chronić życie i zrobić wszystko, by życie każdego i każdej z tych najmniejszych z nas mogło się rozwinąć niezależnie od tego, czy badania prenatalne są pomyślne, czy też mamy do czynienia z podejrzeniem jakiejkolwiek choroby, czy niepełnosprawności.
Dr Wanda Półtawska, od lat jest zaangażowana w obronę życia. W setkach publikacji i wystąpień niezmiennie przywołuje wartości i zasady bioetyki opartej na antropologii chrześcijańskiej. W 2014 roku wyraziła je w formie „Deklaracji wiary lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej.”, którą podpisało blisko 4 tysiące lekarzy z całej Polski.
RODZINA: Poradnia rodzinna nie wystarczy, rodziny potrzebują pomocy na co dzień
Kościół nie potrzebuje żadnej dyskusji w prasie, Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak jak Pan Bóg chce.
Poradnia rodzinna nie wystarcza raz na miesiąc. Ludzie potrzebują pomocy na co dzień. Jak to zrobić? Wszystkich ludzi dobrej woli nawołuje Ojciec Święty do wszelkich ruchów małżeństw, które razem się spotykają, by się nauczyć być rodzicami i wychowawcami.
Reklama
Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak jak dyktuje Pan Bóg. A jak trzeba żyć. Tego właśnie nauczał Jan Paweł II. On dał wszelkie drogowskazy po to, żeby ratować świętość małżeństwa i miłości ludzkiej.
To obowiązuje nas wszystkich. Każdy z nas ma postawić na pierwszym miejscu to, co sprzyja osobistej świętości.
Jeżeli ludzie żyją w ciężkich grzechach, to są tacy jak ich czyny. Stajesz się taki jak twoje czyny. Jakość czynów przechodzi na sprawcę. Czyny masz takie jak poglądy.
Ja chcę nawrócić wierzących, bo ochrzczeni, bierzmowani, żyjący w sakramencie małżeństwa nie znają do końca nauczania Kościoła katolickiego. Papież radzi, by do świętości dążyć z entuzjazmem i realizmem.
Czy naprawdę realizujecie w swoim małżeństwie Boży plan? Bardzo niewiele znam takich małżeństw, które realizują nie swój plan, lecz Boży.
Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka.
Ciało ludzkie jest święte. Łono w którym kobieta nosi dziecko, jest sanktuarium życia. Kobieta jest odpowiedzialna za to, kogo wpuszcza do tego sanktuarium.
MAŁŻEŃSTWO: Świętość małżeństwa
Jestem 70 lat w małżeństwie – 70 lat pięknego życia. Receptą na szczęście na ziemi jest życie takie, jakie Pan Bóg przykazał. Przyjechałam do was po to, abyście zrozumieli, że macie się kochać wzajemnie. Nie przysięgaliście miłości dzieciom, ale sobie. Małżeństwo jest powołaniem od Boga.
Jeśli jest jakaś siła, która by mogła zniszczyć sakrament małżeństwa, to tylko jedna: sam człowiek – mąż niszczy żonę, a żona niszczy męża. Małżeństwo ma być podziwem dla drugiej osoby. Wciąż aktualne są słowa ks. Karola Wojtyły: Niechaj każdy z was uklęknie i powie: moja wina. Póki mówicie: twoja wina, nie ma wyjścia.
Reklama
Karol Wojtyła uczy, że pierwszym zadaniem małżeństwa jest układ: mąż-żona. Mąż przyrzekł miłość żonie, żona mężowi, a nie dzieciom.
Między ludźmi ma być podziw – podziwiam drugiego człowieka jako wspaniałe dzieło Boże. A ludzie dziś nie podziwiają, tylko wykorzystują.
MŁODZI: Tylko wy jesteście odpowiedzialni za swoje życie
Przychodzę, aby was uczulić, że wy jesteście odpowiedzialni za siebie, nie tylko za swoje życie, ale za kształt tego życia.
Jestem tu po to, aby wam streścić to, co chciał wam przekazać ten święty kapłan. Dlatego, że was kochał. Kochał wszystkich i była to taka miłość bliźniego bez granic. Młodzieży poświęcił cały wolny czas swojego życia. Młodzieży i dla młodzieży, ponieważ właśnie widział jak bardzo ważna jest w życiu ludzkim młodość.
Ja do was przychodzę z tym, aby was uczulić, że jesteście "wy" odpowiedzialni za siebie, nie tylko za swoje życie, ale za kształt tego życia. Każdy z was pisze swój życiorys i nie możecie zrzucać na nikogo innego odpowiedzialności za swoje błędy.
Reklama
Kim jestem? Skąd się wziąłem? Jaki jest sens mojego życia i jaki ma być jego kształt? To, że wiesz, ze jesteś człowiekiem oznacza, że masz rozum.
To znaczy, że pierwsza informacja o was samych jest taka, że nie jesteście zwierzętami, a dlaczego się nie odróżniacie w życiu od zwierząt? Człowiek nie odróżnia się od zwierząt, kiedy nie bierze odpowiedzialności za swoje życie. Zwierze żadne nie jest odpowiedzialne, natomiast ma uczucia i możliwości.
Ta jedna prawda, że jesteś stworzony przez Stworzyciela, rozwiązuje twoje problemy, bo jak się zorientujesz kim jesteś, to rozumiesz jak masz żyć. Karol Wojtyła nauczał, że człowiek sam siebie tworzy, jest stawaniem, a człowieczeństwo może być rozwinięte albo nie.
Podobieństwo człowieka do Boga nie jest w męskości ani kobiecości, tylko w człowieczeństwie. On odróżnia się od zwierząt darami, które za darmo dostał. Ma rozum, wolną wolę i sumienie.
Ludzie nie rozwijają ani rozumu, anie wolnej woli, uzależniają się od byle czego. Znam profesora, który ma dwa fakultety, a jego duchowość jest poniżej dziecka idącego do pierwszej Komunii św., bo on nie rozumie, że zabić dziecko nienarodzone to jest zbrodnia. Nie rozwinął swojej duchowej strony, sumienia i rozumu, jest zniewolony tym, że nie wie.
Żaden chłopak nie ma prawa dotknąć dziewczyny przed ślubem. Ciało jest dla rodzicielstwa. Ludzie z pokolenia na pokolenie mają przenosić miłość i życie, ale miłość ma być źródłem życia, a życie ma być owocem miłości, a nie przypadku i przyjemności.