Reklama

Sport

Świątek: po Miami poczułam, że zasługuję na 1. miejsce

PAP

Iga Świątek, która w poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA została pierwszą polską tenisistką na szczycie tego zestawienia, początkowo nie czuła, że na to zasłużyła. "Ale po turnieju w Miami pomyślałam, że gram naprawdę dobrze, więc dlaczego nie?" - dodała.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wcześniejszym notowaniu, 21 marca, 20-letnia raszynianka awansowała na pozycję wiceliderki. Kilka dni później prowadząca w rankingu Australijka Ashleigh Barty ogłosiła, że kończy karierę i poprosiła o wykreślenie jej nazwiska z zestawienia.

Wówczas było wiadomo, że jeśli Polka wygra swój pierwszy mecz w turnieju rangi WTA 1000 w Miami, nikt nie powstrzyma jej przed awansem na szczyt rankingu. Świątek wygrała nie tylko to spotkanie, ale i cały turniej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Na początku mój awans na pierwsze miejsce rankingu nie był w stu procentach satysfakcjonujący, bo wiedziałam, że Ash gra najlepszy tenis ze wszystkich. Kiedy stawałam naprzeciwko niej, czułam, że muszę sporo rzeczy poprawić. Dla mnie to ona powinna być obecnie numerem jeden na świecie. Mnie dawało to motywację i przekonanie, że może za parę lat to będę ja" - relacjonowała Świątek w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej WTA.

"Sposób, w jaki to się stało, nie pomógł mi uwierzyć, że na to zasługuję. Poza tym jestem młoda, a jest wiele zawodniczek, które grają w tourze od ponad 10 lat i na pierwszym miejscu nigdy nie były. Znalazłam się we właściwym miejscu, we właściwym czasie. Byłam wiceliderką przez jakieś trzy dni, kiedy Ash opublikowała wpis o końcu kariery. Jeśli mam być szczera, pomyślałam wtedy, że to raczej zbieg okoliczności. Ale po Miami stwierdziłam, że gram naprawdę dobrze, więc dlaczego nie?" - dodała.

Polka wygrała 17 meczów z rzędu. W tym roku triumfowała też w dwóch innych imprezach rangi 1000 - w Indian Wells i w Dausze. Została pierwszą w historii tenisistką, która zdobyła tytuł w trzech pierwszych imprezach tej rangi w roku, a także najmłodszą zwyciężczynią turniejów w Indian Wells i Miami w tym samym sezonie (tzw. "Sunshine Double").

"Fizycznie trudno było to wszystko wytrzymać. Podtrzymywanie rutyny, koncentrowanie się na zdrowym odżywianiu i wiele innych detali - to wszystko staje się denerwujące po kilku tygodniach. Wydaje mi się, że kluczowe było moje podejście, moja mentalność. Teraz czuję, że mogę grać bardziej odważnie i korzystać ze wszystkich rzeczy, nad którymi pracowałam na treningach, przełożyć je na mecze. Kiedy wychodziłam na kort, miałam przekonanie, że mogę na nim dominować" - relacjonowała tenisistka z Raszyna.

Reklama

Świątek uważa, że podczas spotkań może stosować kilka różnych stylów gry.

"Cieszę się, że Tomasz (Wiktorowski, trener - PAP) przekonał mnie, żebym bardziej popracowała nad różnorodnością. To pomaga, bo kiedy nie ma się opcji, to nie ma z czego wybierać. Ale wydaje mi się też, że w tym roku mniej wpływa na mnie sposób gry rywalek, a to mi bardzo pomaga, bo mogę skupiać się na sobie, swoich umiejętnościach, swoich silnych uderzeniach. W poprzednim sezonie chyba trochę za bardzo analizowałam, jak grają moje przeciwniczki, a to powodowało niepewność. Oczywiście, nadal mam plan na każdy mecz i wiem, kiedy statystycznie rywalka popełnia więcej błędów, ale koniec końców to moja postawa zmusza je do popełniania tych błędów, więc skupiam się na sobie" - tłumaczyła.

Od początku roku Polka wygrała najwięcej gemów przy serwisie przeciwniczek.

"Przy returnie wszystko zależy od reakcji i ruchu. Odpowiednie poruszanie się to coś, co nigdy nie sprawiało mi problemu. Mam wrażenie, że w tym roku jestem jeszcze szybsza i przy podaniach rywalek mogę mieć większą inicjatywę, a nie tylko się bronić. Tyle mogę zdradzić, reszta to tajemnica" - zaznaczyła.

W tym tygodniu rozpoczynają się pierwsze turnieje na nawierzchni ziemnej. Świątek miała startować w imprezie WTA 500 w Charleston, ale wycofała się z powodu drobnego urazu ręki.

"To ekscytujący czas, bo choć wyniki na +mączce+ mogę mieć takie same (jak na kortach twardych - PAP), to zawsze lepiej mi się na niej gra. Po prostu czuję się na niej bardziej komfortowo. Mam wrażenie, że na niej mam jeszcze większy wachlarz zagrań" - wyjaśniła.

Reklama

Zaznaczyła również, że po tak dobrym otwarciu sezonu może zacząć jej się udzielać presja.

"Staram się nie myśleć o tym, jakie wyniki będę osiągać. Wiem, że presja będzie dużo większa i nie mogę obiecać, że dobrze ją zniosę, bo nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Na razie zamierzam czerpać energię z tego, że będę grała na +mączce+, a to dobra zabawa, choć przede mną jeszcze mecz na twardej nawierzchni w Polsce w Billie Jean King Cup" - podkreśliła Świątek.

W tych rozgrywkach Polska zagra 15-16 kwietnia w Radomiu z Rumunią, a stawką meczu jest prawo udziału w turnieju finałowym.(PAP)

mm/ krys/

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2022-04-04 13:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

French Open - awans Świątek do czwartej rundy

PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Liderka światowej listy Iga Świątek pokonała Dankę Kovinic z Czarnogóry 6:3, 7:5 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju French Open w Paryżu. Kolejną rywalką polskiej tenisistki będzie albo Francuzka Alize Cornet, albo Chinka Qinwen Zheng.

Więcej ...

Główny patron Polski

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 20

Św. Wojciech

commons.wikimedia.org

Św. Wojciech

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, wywodził się z rodu Sławnikowiców. Utrzymywał dobre relacje z wielkimi tego świata – w kręgach zarówno świeckich, jak i kościelnych. Był benedyktynem.

Więcej ...

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30
Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Kościół

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć