Reklama

Adwent

Adwent a świętość, czyli co przynieść do żłóbka

PRZEMYSŁAW AWDANKIEWICZ

Adwent z Janem Pawłem II - czyli jak do bożonarodzeniowego żłóbka zanieść świętość, modlitwę i poczucie humoru oraz o tym, co jeszcze można zabrać w podróż do Betlejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent jest synonimem nadziei: nie daremnym oczekiwaniem na jakiegoś bezosobowego Boga, lecz konkretną i niezawodną ufnością w powrót Tego, który już raz do nas przyszedł - mówił Jan Paweł II w pierwszą niedzielę Adwentu w 2002 r.
Adwent daje nadzieję, a więc unaocznia sens ludzkiego pielgrzymowania po ziemi. Pokazuje, co to znaczy „wyruszyć w pielgrzymkę”, czyli jak podkreślał Papież - „pozostawić wiele rzeczy za sobą. Kiedy podróżujecie, tylko to, co jest istotne, można wziąć ze sobą”. Nie ma sensu do bożonarodzeniowego żłóbka zanosić śmieci. Tam przyda się tylko to, co istotne. I święte. Ale czy to jest możliwe? Czy mały, słaby człowiek może zanieść do żłóbka swą świętość? Jan Paweł II daje jednoznaczną odpowiedź: oczywiście, że tak. Co więcej - Papież pokazał swym życiem, jak to konkretnie uczynić. Jak być świętym już tutaj, na ziemi, nie będąc nieskazitelnym ani doskonałym.

Prezent nie pamięta urazy

Reklama

Było lato, rok 1954. Młody ks. Karol Wojtyła przebywał na spływie kajakowym. Zatrzymał się z przyjaciółmi na noc w stodole w Mikaszówce nad Czarną Hańczą. Pewnego ranka szedł z dwoma mężczyznami w kierunku rzeki. Turystów zauważył nieżyjący już dzisiaj ks. prob. Florian Szabłowski, którego plebania była położona właśnie nad samą rzeką. Zaczął się denerwować, gdyż mężczyźni, w krótkich spodenkach, z plecakami w rękach, maszerowali zadowoleni, podśpiewując i rozmawiając, a przy tym wydeptując mu parafialną łąkę. Ks. Szabłowski krzyknął więc z daleka, by wszyscy trzej natychmiast zeszli z łąki na drogę. Oni jednak w ogóle na to nie zważali. No więc posypały się ostre słowa zdenerwowanego proboszcza... Wtedy turyści podeszli bliżej plebanii i jeden z nich, właśnie ks. Wojtyła, powiedział:
- Zamiast tak krzyczeć, to lepiej dałby nam ksiądz trochę mleka...
Proboszcza to jeszcze bardziej zdenerwowało.
- Mleka nie dam, i nie chcę z wami rozmawiać. Nie rozumiecie, jak mówię, byście nie deptali po mojej łące...
- Gdyby ksiądz wiedział, kto prosi, dałby ksiądz mleka - uśmiechnął się Wojtyła. - Jestem księdzem z Krakowa.
Turyści mleko dostali i bardzo im smakowało.
Minęły lata. Ks. Szabłowski był z pielgrzymką na Jasnej Górze. Stał w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej i nagle poczuł, że ktoś klepie go ręką po plecach.
- Smaczne było mleko! - uśmiechnął się Karol Wojtyła, który wtedy był już kardynałem. Mimo że widzieli się tylko raz, bez trudu poznał ks. Szabłowskiego i pokazał, na czym konkretnie polega świętość. A kiedy kard. Wojtyła został papieżem, na jednej z audiencji przyjął pielgrzymkę z Mikaszówki. Ale wśród zebranych nie było proboszcza. Jan Paweł II natychmiast zauważył ten brak i publicznie zapytał o ks. Szabłowskiego. Po sekundzie wyjął z kieszeni różaniec i wręczył go grupie Polaków, by zawieźli księdzu.
Od tej pory ks. Szabłowski codziennie modlił się - jak sam twierdził - na różańcu „świętego człowieka”. A kiedy umarł, ludzie opletli mu tym różańcem dłonie.
Co ta historia ma wspólnego z Adwentem? - ktoś zapyta. Ano bardzo wiele. Bo pokazuje, że świętość, która jest podjęciem wysiłku, która „nie pamięta złego”, nie pamięta urazy i z miłością pochyla się nad drugim człowiekiem, jest możliwa w codziennym życiu. I tak rozumiana, może spokojnie trafić do betlejemskiego żłóbka, jako adwentowy podarunek dla Nowonarodzonego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Nie lękajcie się być świętymi!”

Jan Paweł II przekonywał o tym w całym nauczaniu. W 1999 r. na przykład w czasie kanonizacji bł. Kingi w Starym Sączu wzywał do powszechnej świętości. Przypominał, że siłą, która wynosi Kingę na ołtarze, jest miłość. „To właśnie miłość sprawiła, że przemijanie, któremu poddany jest każdy człowiek na ziemi, nie zatarło jej pamięci”.
Przez cały pontyfikat Papież podpowiadał, jak zdobywać świętość w życiu rodzinnym, zawodowym, w szkole, zakładzie pracy, tak by cały kraj stawał się „mieszkaniem ludzi świętych, którzy oddziałują dobrocią, wiernością nauce Chrystusa, świadectwem codziennego życia”. Jan Paweł II prosił też: „Nie lękajcie się chcieć świętości! Nie lękajcie się być świętymi!”.
W wielu przemówieniach Papież podkreślał, że świętość jest nie tylko dla osób, które wybrały życie konsekrowane, ale dla wszystkich, a szczególnie dla małżonków. „Małżeństwo jest drogą świętości, nawet gdy staje się drogą krzyżową” - mówił. W 2001 r. zresztą przeprowadził po raz pierwszy w dziejach Kościoła beatyfikację małżonków: Alojzego i Marii Quattrocchich. Bo świętym, mówił światu Ojciec Święty, może być każdy, niezależnie od zawodu, powołania, stanu. Świętość nie musi się przejawiać w niezwykły, nadzwyczajny, niemal pozaziemski sposób. Jest ona nieodłączna od zwyczajnego, codziennego życia, zespolona z najbardziej prozaicznymi, drobnymi czynnościami. Stąd Jan Paweł II był papieżem, który ogłosił największą w historii Kościoła liczbę beatyfikowanych i kanonizowanych. Przypominał w ten sposób światu o powszechnym powołaniu do świętości, o tym, że świętym może zostać naprawdę każdy człowiek. Jak mówił w 1999 r. w Orędziu na Światowy Dzień Modlitw o Powołania, świętość jest to „dar, o który trzeba nieustannie prosić” i który „stanowi najcenniejszą i najskuteczniejszą odpowiedź na głód nadziei i życia we współczesnym świecie. (...) Świętość przywołuje królestwo Boże, które Jezus ukazał w obrazie wspaniałej i radosnej uczty, na którą zaproszeni są wszyscy, ale dopuszczony zostanie tylko ten, kto zgodzi się przywdziać «weselną szatę» łaski”. W liście „Novo millennio ineunte” Jan Paweł II przypominał, że „dzisiaj trzeba na nowo z przekonaniem zalecać wszystkim dążenie do tej «wysokiej miary» zwyczajnego życia chrześcijańskiego” (n. 31). I tak przemienione to zwyczajne życie - zdaniem Papieża Polaka - może stać się adwentową ofiarą, która pomoże przemieniać się wewnętrznie, a przez to lepiej przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia.

Praca w grocie betlejemskiej

Potwierdzeniem powszechnego powołania do świętości jest u Jana Pawła II także wydanie w 1982 r., a więc już cztery lata po wyborze na Stolicę Piotrową, konstytucji apostolskiej, która przekształca Opus Dei w prałaturę personalną Kościoła. Ruch ten, założony w Hiszpanii w 1928 r. przez Josemarię Escrivę de Balaguera, propaguje uświęcanie się w codziennym życiu, przede wszystkim zaś w pracy zawodowej. Papież w całym swoim nauczaniu zresztą przekonywał, że człowiek przez pracę może się duchowo rozwijać i udoskonalać, a przez to osiągnąć świętość. Dzięki pracy, pisał Jan Paweł II w encyklice „Laborem exercens”, człowiek „poniekąd bardziej «staje się człowiekiem»” (LE 9). Przemienia ziemię, czyni ją sobie poddaną, zgodnie z nakazem biblijnym. Papież podkreślał też tym samym świętość i wielkość człowieka: „pierwszą podstawą wartości pracy jest sam człowiek” (LE 6). Encyklika stanowi przypomnienie personalistycznego wymiaru pracy, dzięki czemu człowiek może osiągnąć zbawienie i stać się święty.
Także solidna, uczciwa praca zatem, ukierunkowana ostatecznie na Boga, może być kolejnym adwentowym darem zaniesionym Jezusowi do betlejemskiej groty.
Bez wątpienia tych adwentowych podarunków może być znacznie więcej. Bo okazji, które czynią nas świętymi, jest w życiu więcej, niż nam się wydaje. Trzeba tylko umieć je dostrzec, a potem dobrze spakować i zabrać ze sobą w podróż do Betlejem. Narodzone Dzieciątko z pewnością te dary przyjmie i sprawi, że kolejny Adwent w naszym życiu nie stanie się czasem zmarnowanym, ale pozwoli nam, jak mówił Papież, zachować duchową czujność. I skierować myśli ku istocie zbliżających się Świąt oraz uświadomić sobie, że Pan przychodzi do Betlejem po to, by pozostać z nami już na zawsze.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Koncert on-line pamięci Jana Pawła II, 21 czerwca godz. 20 Polska, 2pm EDT

Wizerunek św. Jana Pawła II z kościoła w Czeladzi-Piaskach

TZ

Wizerunek św. Jana Pawła II z kościoła w Czeladzi-Piaskach

Setna rocznica urodzin św. Jana Pawła II to okazja do przypomnienia przesłania miłości i pokoju, z którym papież przez blisko 27 lat swego pontyfikatu odwiedzał miliony wiernych na całym świecie.

Więcej ...

Izrael/ Reuters: w Jerozolimie i Tel Awiwie słychać wiele eksplozji

2025-06-13 21:12

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Liczne eksplozje są słyszane w piątek wieczorem w Jerozolimie i Tel Awiwie - podała w piątek wieczorem agencja Reuters. Według irańskich mediów w kierunku Izraela z Iranu wystrzelona została druga fala dziesiątek rakiet.

Więcej ...

Jubileusz 55-lecia kapłaństwa ojców paulinów

2025-06-13 20:28

BPJG

55-lecie kapłaństwa świętują dziś na Jasnej Górze ojcowie Paulini: o. Eustachy Rakoczy, o. Hadrian Lizińczyk i o. Stanisław Baranowski. Choć o każdym z nich można powiedzieć oddzielną refleksję i świadectwo życia kapłańskiego, łączy ich jednak miłość do Maryi i radość z bycia częścią Kościoła.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł Piotr Nowina-Konopka, b. ambasador RP przy Stolicy...

Wiadomości

Zmarł Piotr Nowina-Konopka, b. ambasador RP przy Stolicy...

Zapadły decyzje w sprawie tegorocznych kanonizacji Acutisa...

Kościół

Zapadły decyzje w sprawie tegorocznych kanonizacji Acutisa...

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść...

Wiara

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść...

Indie: śmierć 241 osób w katastrofie samolotu, przeżył...

Wiadomości

Indie: śmierć 241 osób w katastrofie samolotu, przeżył...

Spotkanie w Lednicy nagle przerwane! Służby ogłosiły...

Kościół

Spotkanie w Lednicy nagle przerwane! Służby ogłosiły...

Komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks....

Kościół

Komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks....

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame:...

Kościół

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame:...

Matka Boża Częstochowska zatrzymana na granicy Unii...

Kościół

Matka Boża Częstochowska zatrzymana na granicy Unii...

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Kościół

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...