Ojciec Święty nawiązał do czytanego dziś fragmentu Ewangelii (Mt 15, 21-28) ukazującego spotkanie Pana Jezusa z niewiastą kananejską. Zwrócił uwagę, że Jezus zmienia swoje nastawienie i już teraz uprzedza fakt, iż Boże dzieło wykracza poza granice Izraela. Natomiast tym, co sprawia, iż zmienia się jego postawa jest siła wiary owej kobiety. „Taki jest Bóg: jest miłością, a ten, kto kocha, nie pozostaje nieugięty w swoich stanowiskach, ale daje się poruszyć i wzruszyć. Potrafi zmienić swoje plany. A my, chrześcijanie, jeśli chcemy naśladować Chrystusa, jesteśmy zachęceni do gotowości na zmiany” – stwierdził Franciszek. Zachęcił do pojętności, prawdziwego słuchania, tak jak Jezus wobec niewiasty kananejskiej.

Omawiając wiarę tej kobiety papież zwrócił uwagę, że nie jest to wiara teoretyczna, lecz pełna czynów. Niewiasta kananejska podchodzi, pada Jezusowi do stóp, nalega, prowadzi bliski dialog z Jezusem, pokonuje wszelkie przeszkody, żeby z Nim porozmawiać. „Oto konkretność wiary, która nie jest dobrymi manierami religijnymi, lecz osobistą relacją z Panem. Wiara niewiasty nie polega na ogładzie teologicznej, lecz naleganiu; nie na słowach, lecz modlitwie” – powiedział Franciszek.

Papież zachęcił zgromadzonych do zastanowienia się czy potrafimy zmienić zdanie, być wyrozumiałymi i współczującymi, a także czy nasza wiara wyraża się w modlitwie i działaniu.