Kierownik Redakcji Audycji Katolickich Telewizji Polskiej w rozmowie z KAI wyjaśnił, że redakcja ta działa na podstawie porozumienie pomiędzy episkopatem, a telewizją z 2020 roku. - To modelowe porozumienie, które zawiera opis wszystkich działań redakcji katolickich, także sposobu wyboru jej kierownika, usytuowania w strukturach korporacyjnych. Jest życzliwe dla wspólnoty wierzących, ponieważ bierze pod uwagę społeczną inkluzywność. Przykładowo, fakt, że codziennie, dzięki uprzejmości telewizji publicznej, możemy transmitować Mszę św. dla osób chorych, cierpiących, samotnych... To dla naszej redakcji jedno z ważniejszych, jeśli nie najważniejsze zadanie - podkreślił duchowny. Dodał, że redakcja katolicka transmituje nie tylko niedzielne Msze św., ale i ważne wydarzenia Kościoła w Polsce jak ingresy, pogrzeby, jubileusze, czy wydarzenia związane z istotnymi duszpasterskimi zagadnieniami.
- W ramach tego porozumienia moglibyśmy tworzyć niemalże 15 różnych cotygodniowych tytułów. Stan faktyczny w ciągu tych ostatnich kilku lat, był dostosowywany do różnych warunków w tym epidemiologicznych, następstw wojny na Ukrainie, realiów Kościoła w Polsce oraz realiów telewizji, szczególnie w ostatnim okresie, gdy po zmianach w Polsce telewizja jest w trudnej sytuacji finansowej, ma to także swoje konsekwencje w działaniu redakcji katolickiej - zaznaczył o. Michał Legan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Oprócz powyższych kwestii, duchowny poinformował biskupów także o zapowiadanej nowej Ustawie Medialnej, a także o jej możliwych konsekwencjach dla episkopatu Polski oraz samej redakcji katolickiej.
Zapytany o to jak zmieniła się praca w redakcji katolickiej TVP po zmianie władzy, podkreślił, że póki co w dużej mierze redakcja działa jak do tej pory. - Nastąpiły pewne zmiany, które widzowie dostrzegają, niektóre z nich są przejściowe, inne permanentne. Wystosowałem do nowej władzy kilka próśb, które zostały życzliwie przyjęte i liczę na współpracę. Myślę, że wiele będzie zależało od rozwoju wypadków w polskim Kościele. Nasi widzowie potrzebują nie tylko Dobrej Nowiny, ale i wspólnototwórczej roli redakcji katolickiej, jestem pewny, że nowe władze to dostrzegają - podsumował o. Legan.